Elżbieta Nowak, Żołnierze Niezłomni,
Także:
Żołnierze Niezłomni
Elżbieta Nowak
Udział w Powstaniu
Warszawskim i uratowanie Hubalowego Krzyża Virtuti Militari to główne osie,
wokół których rozgrywa się ta niepowtarzalna historia jednego życia. Życia
kobiety dzielnej, odważnej, srodze doświadczonej, a jednocześnie przecież
pełnej optymizmu. (...)
Nie tak dawno odeszli do krainy cieni i Pan Marek Szymański
a potem jego żona, Kaja Iliin. On – w swojej służbie Polsce zapisał
się jako jeden z bohaterów naszych walk o niepodległość. Ostatni
dowódca Oddziału Hubala, uczestnik akcji Góral, członek wywiadu AK – Wschód,
żołnierz 27 Wołyńskiej Dywizji AK i Powstania Warszawskiego, odznaczony
Orderem Virtuti Militari i czterokrotnie Krzyżem Walecznych, i wielu
innymi, a było też w tym życiorysie miejsce na więzienie
w PRL.
Jak można wyobrazić sobie taką osobę? Kim był na co dzień?
Czy jest możliwe być tak wielkim bohaterem i – normalnym człowiekiem?
Powojenne dzieje Marka Szymańskiego,
to praca dziennikarska i – zabezpieczanie spuścizny po Oddziale
Majora Hubala i jego dowódcy, majorze Henryku Dobrzańskim. Co
to znaczy – wiedzą wszyscy, którzy przeżyli okres PRL-u. Ile trzeba
było pokonać przeszkód, nieufności, zwykłych ludzkich złośliwości, podłości
i nienawiści. Ile oporów trzeba było pokonać, ile barykad zburzyć,
by utrwalić to, co mogło zginąć tak łatwo i lekkomyślnie.
Ale przecież – „chłopaki nie płaczą”, i Sęp od Hubala,
a Sęp to był wtedy jego pseudonim w oddziale, nigdy się nie
poddawał bez walki. Nie na darmo na tablicy pamiątkowej, znajdującej
się w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie, są wyryte słowa:
Wierny, Bojowy, Niezłomny.
A tak powstała ta piękna
książka „Kaja od Radosława, czyli historia Hubalowego Krzyża” Aleksandry
Ziółkowskiej – Boehm, pełna starych fotografii, o życiu
Cezarii Iljin-Szymańskiej, pseudonim: Kaja – z żywych wspomnień bohaterki.
Historia jej życia rozpoczyna się na Syberii, potem jest Białystok, Wilno,
Warszawa, Zamość, obóz w Ostaszkowie, i na koniec znów Warszawa, Mokotów.
Do końca. I dziękuję Bogu za to, że miałam szczęście i zaszczyt
mogąc osobiście poznać bohaterkę tej książki, tak jak i jej nie
żyjącego już męża, Marka Szymańskiego, „Sępa”, następcę Hubala.
Udział w Powstaniu Warszawskim
i uratowanie Hubalowego Krzyża Virtuti Militari to główne osie, wokół
których rozgrywa się ta niepowtarzalna historia jednego życia. Życia
kobiety dzielnej, odważnej, srodze doświadczonej, a jednocześnie przecież
pełnej optymizmu, wiary w przyszłość i – wbrew wszystkiemu – radości
życia.
Rzeźba Wiktorii Iljin,
siostry Cezarii, przedstawia głowę i niedokończony zarys ramion mężczyzny
o regularnych rysach, w żołnierskiej czapce. Ale nawet
bez tej czapki odnosimy wrażenie, że mężczyzna ten stoi wyprostowany,
niemal w postawie wojskowej, i patrzy przed siebie wzrokiem
przeszywającym przez nieco zmrużone powieki. Na nielicznych zachowanych
fotografiach widać mężczyznę wysokiego, postawnego, o pięknym czole
i czasem – uśmiechającego się. Ale najczęściej z jego twarzy
przebija smutna melancholia, cecha tak charakterystyczna i nieodłączna
u prawdziwych mężczyzn, i która tak bardzo pociąga kobiety. Ci,
którzy go pamiętają z dawnych lat okupacji niemieckiej, zapamiętali
młodego mężczyznę pełnego uroku, dyskrecji i elegancji. „Chłopcy z lasu”
byli zupełnie normalnymi ludźmi, jedynie przedwcześnie dojrzałymi, i dziś
jak najbardziej pasującymi do modnej piosenki, że– „Chłopaki nie płaczą”.
Foto:
Kaja od Radosława, czyli historia Hubalowego Krzyża, Aleksandra
Ziółkowska-Boehm, Wydawnictwo Muza 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz